Witam serdecznie.
W grudniu ubiegłego roku,przed świętami wypisano moja mamę ze szpitala z rozpoznaniem: Owrzodzenie trzonu i odźwiernika żołądkowa; podejrzenie CA. Niedokrwistość z niedoboru żelaza spowodowana (przewlekłą) utrata krwi. Migotanie i trzepotanie przedsionków. Samoistne (pierwotne) nadciśnienie. Cukrzyca t2
Diagnostyka obrazowa - b. jamy brzusznej
Znaczna ilość gazów jelitowych. Ślad płynu w jamie Douglasa. Trzustka, śledziona i przestrzeń zaotrzewnowa słabo widoczne. Nerki bez zastoju ukm.
Wykonano gastroskopię:
W załączonym opisie są zdjęcia które nie pozostawiają złudzeń co do zmian, lekarz informuje moja mamę - ma pani raka.
Pracownia endoskopii:
owrzodzenie trzonu żołądka, podejrzenie CA
Wynik badania:
Gruczolakorak
Wykonano badanie immunohistochemiczne : CA AC1/AE3 (+)
Skierowanie do chirurga który polecił nam inne ośrodki leczenia... Najlepiej wracajcie tam skąd przyjechałyście i dlaczego akurat tu chce się pani leczyć. Skierował na badanie jamy brzusznej i poinformował, że w tym ośrodku spotkamy się nie wcześniej jak za 3 miesiące.
Wynik badania:
TK jamy brzusznej z kontrastem niejonowym 88.01-2
Rozległy naciek ściany żołądka obejmujący dno, trzon, oraz częściowo odcinek przedodźwiernikowy żołądka. Grubość nacieku dochodzi do 30 mm. Nieregularne zarysy śluzówki żołądka (cechy owrzodzenia?), podwyższenie densyjnosci tkanki tłuszczowej w otoczeniu żołądka. Liczne drobne rozsiane guzki (ww chłonne? wszczepy tkankowe?) w tkance tłuszczowej w otoczeniu przedniej ściany żołądka, między odźwiernikiem a pęcherzykiem żółciowym.
Powiększone ww chłonne na poziomie krzywizny mniejszej do 20 x 20 mm, pnia trzewnego do 15 mm.
W miąższu wątroby (segm 6-ty) drobne ogniska hypodensyjne (ponizej 10 mm) torbielka ?, poza tym wątroba bez zmian ogniskowych oraz cech cholestazy. Trzustka, śledziona (we wnęce dodatkowa śledziona), nadnercza, nerki, pęcherz moczowy, narząd rodny bez zmian.
W objętych badaniem obszarach miąższu płuc nie widać zmian wtórnych.
W tkance tłuszczowej śródpiersia przedniego dolnego ww chłonny o wielkości 17 x 10 mm.
Guz żołądka z przerzutami do okolicznych ww chłonnych.
Najbliższy możliwy termin u chirurga 21 marzec.
Mama ma 72 lata,jej stan ogólny jest zły,prawie nie chodzi, cierpi na polineuropatie obwodowe, jest pod stałym nadzorem i leczeniem u neurologa.
Hemoglobina w grudniu wynosiła 5.99 [ g/dl], po przetoczeniu krwi wzrosło do 10.5. Płytki krwi: PLT = 461 [ 10^3/,ul ]. Wdrożono leczenie przeciwzakrzepowe, Clexane 40 mg
Zdajemy sobie sprawę, że ogólny zły stan zdrowia, współistniejące choroby w szczególności migotanie przedsionków (w grudniu w szpitalu przeszła zawał), oraz rozległy proces nowotworowy może nie kwalifikować do zabiegu operacyjnego.
Mam pytanie jakie możliwości stoją przed człowiekiem w takim stanie chorobowym, gdzie się zgłosić ? Gdy chciałam zarejestrować mamę do poradni onkologicznej usłyszałam, że mamy skierowanie do chirurga i najpierw tam trzeba się udać. Chirurg bardzo się zdenerwował ze przychodzimy bez badania TK - gdzie jest TK, dlaczego wypisali mamę bez TK ?
Jest zapisana do onkologa i tu najdłuższy termin. Chirurg 21 marca, może nas przyjmie tydzień wcześniej, pojedziemy, spróbujemy... najszybciej, bo jutro możliwa jest wizyta w Poradni Medycyny Paliatywnej.
Zorganizowałam dla mamy wózek, bo sama nie jest w stanie się poruszać i jak lekarze widzą pacjenta onkologicznego w tym stanie to nie chcą "gadać" przepraszam za eufemizm, ale taka prawda. Mieszkam w trójmieście, przewiozłam mamę do siebie ze względu na to, że tu mogę jej zapewnić opiekę, ze względu na bliskość CO.
Spotykają nas same trudności, począwszy od zarejestrowania mamy w mojej przychodni do lekarza rodzinnego.. to już rozwiązane, ale nie mogę faktycznie liczyć na podstawową opiekę, wypisanie recept według obowiązujących przepisów to jakaś paranoja.
Osobę chorą muszę ciągać do wielu specjalistów, prywatnie bo chodzi o czas. Insulina - diabetolog, heparyna - naczyniowiec, neuropatie - neurolog, nasercowe kardiolog, każdy z tych specjalistów wydał mi stosowny kwit dla lekarza rodzinnego i tylko głowami kiwają... Jedna lekarka poradziła mi - zapisz mamę do hospicjum domowego, tam specjaliści mogą wszystko przepisać, będzie wam łatwej. Tylko że, tam oczekują na kwity od onkologa ze leczenie zakończone. Pojechałam osobiście, bez mamy, przedstawiłam dokumenty z dotychczasowego leczenia, skierowanie od lekarza rodzinnego. spisali. współczuli i nic dalej z tego nie wynikło. Może powinnam bardziej natarczywie tam dzwonić? Tylko że, już nie potrafię powiedzieć cokolwiek bez płaczu, sama jestem bliska załamania nerwowego.
Przy mamie staram się być pogodna, spędzamy sobie czas na rozmowach, albo jak pogoda dopisuje wychodzimy na spacer.
Przepraszam, że się tak pożaliłam, może to pomoże mi się zebrać do kupy.
I to jest merytoryczna odpowiedź.Właśnie takich mi potrzeba.
jo_a spróbuj mi wyjaśnić dlaczego hospicjum żąda przedstawienia konkretnych dokumentów?
To z ich strony internetowej
"Dokumenty, które należy przedstawić przy zgłaszaniu chorego do opieki domowej:
Dokumentacja medyczna stwierdzająca zakończenie leczenia przyczynowego
Skierowanie od lekarza ubezpieczenia zdrowotnego
Dowód ubezpieczenia zdrowotnego "
Na miejscu dowiedziałam się że mam donieść to co brakuje.
Jaki jest cel,jak myślisz?
Wczoraj do nich ponownie dzwoniłam,skierowanie nie jest już aktualne ( 11 dni ma ważność),mam dostarczyć nowe.
Zapytała mnie pani czy mama je czy już nie i na tym koniec rozmowy.
Za pierwszym razem nie zakwalifikowaliśmy się do opieki domowej,już zaczyna do mnie docierać dlaczego.
Pozdrawiam i życzę siły i zdrowia wszystkim onko pacjentom
Z "pierwszej, lepszej" strony:
"Leczenie przyczynowe
Leczenie przyczynowe, zwalczające przyczynę choroby, np. leczenie antybiotykami zakażeń chorobotwórczymi drobnoustrojami."
http://portalwiedzy.onet....enie,haslo.html
U Was nie ma już leczenia przyczynowego, więc to chyba zrozumiałe.
Co do ważności skierowania do hospicjum - nie wiem, znalazłam tylko to, co prawda (dotyczy to lekarza specjalisty):
"Jeżeli w dalszym ciągu leczenie w tej poradni będzie dotyczyło tej samej jednostki chorobowej, skierowanie jest ważne i nie ma potrzeby jego aktualizacji. "
http://www.dziennikzachod...t.html?cookie=1
"WARTO ZAPAMIĘTAĆ
W stanach nagłych świadczenia zdrowotne są udzielane bez wymaganego skierowania, a dowód ubezpieczenia zdrowotnego można przedstawić w późniejszym terminie."
http://www.gazetaprawna.p...ierowania.html#
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum