Może ktoś mi wyjaśnić co to za rak bo jestem zielona z góry dziękuję:
Rozpoznanie: C50.4 Rak piersi lewej Tis N0M0
Zalecenia: leczenie uzupełniające- Rtg-ht
Wyniki badań histopat.: zmiana piersi lewej:
Carcinoma ductale in situ - CDIS typus noncomedocarcinoma. N.G-2. Microcalcificatio.
Naciek dochodzi do linii cięcia chirurgicznego VNPI (1+3+2+1)= 7 pTis
granice linii cięcia chirurgicznego: Tela carcinomatosa absynt.
Rak umiejscowiony w kwadrancie górnym zewnętrznym (C50.4),
guz w stadium przedinwazyjnym (Tis), brak przerzutów do węzłów chłonnych (N0), oraz przerzutów odległych (M0),
jest to zatem stadium 0 zaawansowania, dające pełną szansę wyleczenia radykalnego przy podjęciu terapii
- w tym przypadku podstawową metodą leczenia jest chirurgiczne usunięcie guza.
rorka_23 napisał/a:
Zalecenia: leczenie uzupełniające- Rtg-ht
Na pewno Rtg, a nie Rth ?
RTH = radioterapia, HT(H) = hormonoterapia.
Skoro lekarz je zaleca, najprawdopodobniej w celu zyskania pewności o skuteczności leczenia,
zapewne ze względu na to, iż naciek dochodzi do linii cięcia, ale ona sama jest od niego wolna:
rorka_23 napisał/a:
granice linii cięcia chirurgicznego: Tela carcinomatosa absynt.
Tkanka nowotworowa nieobecna (łac.: absunt).
Wyjaśniłbym, jak duży (jak mały) jest margines w miejscu, gdzie
Cytat:
Naciek dochodzi do linii cięcia chirurgicznego
Skoro lekarz bierze pod uwagę uzupełniającą RTH to poszerzenie marginesu nie jest możliwe / wskazane ?
Dziękuję za tak wyczerpujące wyjaśnienie. Dzięki Panu poczułam się lepiej bo lekarz przy wyniku pobranego wycinka powiedział tylko "rak złośliwy" i zero wyjaśnień :(
[ Dodano: 2011-02-14, 17:37 ]
Mam jeszcze jedno pytanko- czy przy raku piersi należy ograniczać witaminy z grupy B bo takie doszły mnie wieści. Czytałam kilka artykułów i w każdym są inne zalecenia w jednych że wit. te wspomagają raka w innych że zapobiegają. Dziękuję za pomoc
[ Komentarz dodany przez: Richelieu: 2011-02-14, 18:03 ] Niestety, nie mogę pomóc. Jest wiele rozmaitych wzajemnie sprzecznych opinii w internecie na ten temat, bardzo łatwych do znalezienia, nie znalazłem jednak takiej która byłaby dostatecznie wiarygodna - w sposób wyraźny autorstwa lekarza i napisana w oparciu o podstawy medycyny naukowej, dlatego ich tutaj nie przytaczam. Mam nadzieję, że ktoś lepiej zorientowany potrafi pomóc.
rorka_23, niestety kierując się takimi samymi pobudkami co Richelieu, nie mogę Ci pomóc.
Jedyne słuszne co mogę zrobić w tej sytuacji, to poradzić Ci, żebyś porozmawiała ze swoim lekarzem co on sądzi na ten temat i co radzi. To będzie chyba jedyne słuszne wyjście w tej sytuacji.
rorka_23,
jak na forum onkolgiczne to wiadomości dobre,nie ma przerzutów,rokowania masz bardzo dobre
teraz jak najszybciej pozbądź się tego dziadostwa,wyciąć i koniec,potem pozostaje regularna kontrola
co do witaminy,generalnie panuje przekonanie także na tym forum,żeby nie brać żadnych sztucznych witamin bez konsultacji z lekarzem,ja osobiście stosuję się do tego i zabroniłam mamie łykać cokolwiek,w zamian zajada wszelkie naturalne witaminki
tak więc ciężko radzić
w każym razie czekamy na wieści od ciebie,kiedy usunięcie guza
trzymamy kcuiki i czekamy na szybki powrót do zdrowia
ściskam serdecznie
Kama ja także pytałam o raka majej mamy- za niedopowiedzenie przepraszam Co do wyciecia to ma juz za soba a w poscie wczesniej podalam wyniki juz po wycieciu tego "potwora". Teraz w maju ma skierowanie do szpitala na leczenie uzupełniające Rtg-th. Mam nadzieję ze bedzie dobrze a co do witaminek to pójde za Twoja radą- jak najwiecej owoców i warzyw powinno wystarczyć Słyszałam, że sok z czerwonych buraków jest bardzo dobry.
Pozdrawiam
Co do soku z buraków, ja piłam taki, przed kontrolną morf. zleconą przez lek. chemika, ponieważ po I-szej chemii spadły mi wartosci, więc miałam wstrzymanie podania drugiej dawki chemii. Za 3 dni zglosiłam się do w/w lek na kontr. zlec. morfologii i wyniki wyszły mi już dobre. Przez te 4 dni codziennie piłam sok jednodniowy ( sa u nas w sprzedazy świeze soki ) z burakow +jabłka oraz drugi marchewka+seler.
Przed następnymi kontrolami codziennie piłam te soki i już nie miałam kłopotów z morfologią, Sok z buraków piłam do pewnego czasu, bo mój organizm go już nie tolerował - poprostu mnie odrzucało na jego widok, czyli miałam morfologie dobrą. Ale za to przez całą chemie i radioterapię piłam sok z marchwi + seler z przerwami na weekend, bo nie dowozili soku do sklepu. Radioterapia prawie nie zostawiła mi śladów na skórze ( trochę w tym miejscu ciemniejsza ), a to chyba przez karoten, ktory chronił mi skorę przed oparzeniami radioterapii, pozdrawiam Anna
rorka_23,
sorki,coś nie doczytałam
będzie dobrze,sok z buraka to dobry pomysł,dziewczyny na forum podrzuciły pomysł żeby dodać do tego selera naciowego lub jabłko,pełna dowolność
istnieje też możliwość kupna tabletek z buraka,ale wydaje mi się,że jeśli ktoś lubi to nie ma to jak świeży soczek
trzymam kciuki
Chyba Ci chodzi o moj post na temat soków, w mojej miejscowosci sprzedaja wycisniete świeze soki, codziennie - to sa soki z gwarancją 24 godz od daty produkcji sa min. takie jak pisałam wczesniej i jeszcze z innych owocow. Codziennie szlam lub ktoś mi poszedł rano i kupił soczki, bo mi po podaniu chemii nie chcialo mi sie stac i robic sok, nawet sokowirówka, pozdrawiam anna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum