[Yanush]

Witam wszystkich,
Jestem kompletnie zielony w temacie.
Moja mama dostała wyniki badań i w szpitalu powiedzieli że jest to rak złośliwy macicy, twierdzą, że trzeba wycinać i jeżeli nie będzie przerzutów będzie wszystko ok.
Jakie są szanse, że tych przerzutów nie będzie?
Proszę również o wyjaśnienie rozpoznania które dostała w szpitalu (zdjęcie w załączniku)
Z góry serdecznie dziękuję.

[Richelieu]

Yanush napisał/a:

Jakie są szanse, że tych przerzutów nie będzie?

To zależy przede wszystkim od zaawansowania (wielkości) nacieku pierwotnego w macicy.
Ponieważ go nie znamy (wynik badania histopatologicznego dotyczy jedynie pobranego fragmentu)
nie można rzetelnie odpowiedzieć na postawione przez Ciebie pytanie.

Korzystną przesłanką, mogącą także mieć wpływ na - ale tylko być może - niskie zaawansowanie choroby,
jest niski stopień złośliwości nowotworu.

Wszystko to jednak okaże się dopiero po histopatologicznym przebadaniu całości usuniętych zmian nowotworowych.

W uzupełnieniu odpowiedzi na Twoje pytanie mogę zaproponować lekturę następującej pracy:
Gottwald Leszek1,2,3, Chałubińska Justyna4, Moszyńska-Zielińska Małgorzata5, Piekarski Janusz6, Tyliński Wiesław7, Szwalski Jarosław8,9, Kubiak Robert10, Pasz-Walczak Grażyna10, Hendzel Katarzyna9, Ciałkowska-Rysz Aleksandra1,3:
Gruczolakorak endometrium typu endometrioidalnego – analiza wartości prognostycznej wybranych parametrów klinicznych i histopatologicznych: Ginekol Pol. 2011, 82, 743-748:

Cytat:

Celem pracy była ocena znaczenia rokowniczego wybranych czynników klinicznych i histologicznych dla przeżycia wolnego od choroby (DFS) oraz przeżycia ogólnego (OS) chorych z gruczolakorakiem endometrium typu endometrioidalnego.

Yanush napisał/a:

Proszę również o wyjaśnienie rozpoznania które dostała w szpitalu (zdjęcie w załączniku)

1. Rak gruczołowy endometrioidalny o niskim stopniu złośliwości.
2. Polip śluzowy wewnątrzszyjkowy (zmiana nie złośliwa).


Pozdrawiam i witam Cię na forum.

[Yanush]

Dziękuję za odpowiedź.
W lekturze która pan polecił pisze, ze w zasadzie nic nie jest jasne jeszcze... I wiele może się wydarzyć... Z reszta sam pan również to potwierdza( choć mam nadzieje, że to najlżejszy z przypadków i wszystko skończy się dobrze) za 5 dni mama będzie miała robiony rezonans magnetyczny. Jaki ma cel to badanie?

[Richelieu]

Yanush napisał/a:

za 5 dni mama będzie miała robiony rezonans magnetyczny. Jaki ma cel to badanie?

Powinno pomóc ocenić rozległość zmian nowotworowych, w tym także ewentualną obecność zmian przerzutowych,
i przez to pozwolić lekarzowi zaplanować odpowiednie leczenie, w tym zakres zabiegu operacyjnego.

[Yanush]

Pozostaje czekać na rezonans i być dobrej myśli. Dziękuję za poświęconą chwile,
Odezwę się jak będą wyniki.
Pozdrawiam

[Yanush]

Witam,
Mama jest już po badaniach, wynik tych badań w załączniku.
Nie wiem jak mam rozumieć te wyniki... że nie ma żadnych zmian nowotworowych?
Czy też że nie ma żadnych przerzutów i droga którą wcześniej obrał (czyli usunięcie macicy) rozwiąże cały problem?
Pozdrawiam

[gaba]

Nowotwór jest bo stwierdzono to w his-pat, to że w badaniu obrazowym go nie widać to bardzo dobra wiadomość bo oznacza że jest nieduży, jeszcze lepszą wiadomością jest brak powiększonych węzłów chłonnych, sprowadza to prawdopodobieństwo rozsiewu do bardzo niskich wartości. Ostateczne oznaczenie zaawansowania nowotworu jest zawsze na podstawie badania przez patologa usuniętych fragmentów. Tu są duże szanse że operacja wszystko załatwi.