W czwartek idę na poszerzenie marginesów. Czy ktoś się orientuje jak duże będzie docięcie przy czerniaku w stadium Clark III, Breslow 3 mm, typ guzkowy, owrzodziały na powierzchni. Indeks mitotyczny 1/1 mm2 MelanA +, HMB45 + Czerniak jest umiejscowiony na udzie.
Przy okazji docięcia będą mi robić biopsję węzła wartowniczego.
Jak wyglądają rokowania przy w/w diagnozie?
Czy po docięciu w czwartek mogę już w poniedziałek iść do pracy, czy lekarz da mi L4? Mam ciężką pracę. Pracuję tylko w porze nocnej 12h. Muszę długo stać i dźwigać ciężkie rzeczy.
Przy takiej lokalizacji czerniaka węzeł/węzły wartownicze będą umiejscowione w pachwinie. Myślę że przez kilka tygodni po zabiegu nie będziesz mogła chodzić do pracy ze względu na gojenie ran oraz ryzyko obrzęku. Co do rokowań to typ guzkowy i owrzodzenie są niekorzystnym czynnikiem ale wszystko zależy od tego czy wartownik będzie czysty.
Czy po docięciu w czwartek mogę już w poniedziałek iść do pracy, czy lekarz da mi L4? Mam ciężką pracę. Pracuję tylko w porze nocnej 12h. Muszę długo stać i dźwigać ciężkie rzeczy.
Przy wypisie bierz L4 na miesiąc. Musisz podać NIP zakładu pracy.
Dziękuję za odpowiedzi
Przed wczoraj miałam poszerzenie marginesów i wycięcie węzła wartowniczego. Długość nacięć jest większa niż się spodziewałam. Węzeł 3 cm, ognisko czerniaka 8 cm. Wyniki z biopsji za 2 tyg., ale jestem ciekawa czy jest tutaj ktoś kto miał czyste węzły przy Breslow 3mm lub większym?
Dzisiaj zauważyłam, że pod wyciętym węzłem wartowniczym skóra zrobiła się bardzo twarda i trochę spuchła. Poza tym, poniżej obszaru gdzie był wycinany czerniak mam dość rozległe odrętwienie podskórne. To normalne objawy po zabiegu?
Goya8, tak to normalny objaw. Niestety odrętwienie skóry może Ci towarzyszyć dość długo.Ja dopiero po ponad 2 latach od zabiegu, mogę stwierdzić, że odrętwienie, "uczucie obcego ciała" zmniejszyło się nieco.
Goya8, udaj się do lekarza, mogą Ci to ściągnąć jeśli mocno się gromadzi. Majbas, ja mam wrażenie, że mi zmniejszyło się po 2 latach efekt obcego ciała w miejscu wycięcia węzła wartowniczego pachy, natomiast skóra po limfadenktomii nadobojczykowej, to szkoda gadać.. Ciągle gorąca, napięta, często boląca, a to już ponad 2,5 roku... Pozdrawiam dziewczyny
Ciągle gorąca, napięta, często boląca, a to już ponad 2,5 roku...
-no mój mąż jest 3 lata po limfadenktonomi i ręka nieraz mu puchnie...boli...wtedy masujemy i opuchlizna schodzi a uczucie ciała obcego dziwnego mąż pod pachą ma cały czas w jednym punkcie-niezbyt to przyjemne ale żyje i to jest najważniejsze.
Maść cepan -jeśli mogę napisać-jest skuteczna na naprężoną skórę i miejsca szycia-my stosowaliśmy ją dość długo-oczywiście nie na świeżą ranę tylko już zagojone miejsce.
pozdrawiam
Majbas, nie mój wątek, ale dzięki za radę, spróbuję tej maści, zwłaszcza że niedroga jest Ale Goya8, też takie informacje mogą się przydać na przyszłość, jak już się wszystko wygoi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum