Moja mama ma Carcinoma ductale invasivum 5 cm- zastosowano 4 cykle chemii AC, przed operacyjnej. Dobrze reaguje na chemię, guz się zmniejsza. Węzły pachowe trochę powiększone, nadobojczykowe nie powiększone. Guz podczas chemii "wybija" się. Lekarz stwierdził, że jest przytwierdzony do skóry a nie do mięśni i że to dobrze. Pozostałe wyniki badań: progesteron - . estrogen - , HER2 -. USG jamy brzusznej bez zmian. RTG klatki piersiowej- zmiany w obu płatach płuc- dolne części- plamki mezo.
Proszę o napisanie czy należy zrobić jakieś badania dodatkowe, czy leczenie jest dobrane prawidłowo. Zdaję sobie sprawę, że sytuacja jest b. poważna. Chciałabym zapewnić mamie jak najlepsze leczenie.
Po 4 chemii ma wyznaczony termin mastektomii. Lekarz na początku leczenia powiedział, że najprawdopodobniej czekają ją naświetlenia, ale mi się wydaję że na 4 chemiach się nie skończy.
Proszę napisać na co muszę zwrócić uwagę. Moja mama najchętniej zamknęłaby oczy i przeszła ślepo leczenie... a ja uważam, że należy być czujnym.
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi...
PS.
Mam jeszcze jedną kwestię do omówienia.
Guz liściasty- forma niezłośliwa- dzisiaj przeczytałam na forum, że jakaś 15 letnia dziewczyna wyhodowała sobie 5cm guza- i czekała ją mastektomia. U mnie też stwierdzono takiego guzka- tylko, że miał 1cm. Idę na poprawkę po biopsji mammotomicznej-na usg wyglądał jak włókniak. Czy ten guz powstaje w skutek mutacji indukowanej? Czy są inne czynniki. Pytam ponieważ byłam narażona na nadmierną ekspozycję na promieniowanie elektormagnetyczne i pózniej pojawił się problem z piersią. Zastanawiam się nad przyczyną.
Proszę o napisanie czy należy zrobić jakieś badania dodatkowe, czy leczenie jest dobrane prawidłowo.
Trudno tutaj na internetowym forum wypowiadać się autorytatywnie na temat przyjętej strategii leczenia.
Zakładam, że skoro po 4 kursach neoadjuwantowej CTH planowana jest operacja radykalna i dalej leczenie uzupełniające, to wszystko jest przez lekarza zaplanowane i dobrane odpowiednio.
Dobra reakcja guza na tę wstępną chemioterapię zdaję się to potwierdzać.
Ujemne receptory ER i PgR wykluczają możliwość zastosowania hormonoterapii
Najważniejszym badaniem będzie obecnie oznaczenie węzła wartowniczego i przebadanie go pod kątem ewentualnej obecności przerzutów nowotworu.
Uzupełniającą informacją będzie oznaczenie stopnia złośliwości histologicznej usuniętego guza.
Ewentualne, a zapewne i prawdopodobne kontynuowanie chemioterapii po operacji nie oznacza, że nie będzie mogła być zastosowana także radioterapia jako uzupełnienie leczenia.
Więcej informacji możesz znaleźć w tym poście.
O guzie liściastym syntetycznie w wikipedii, co do jego genezy nie znalazłem wzmianki, czy na jego powstanie mogą mieć wpływ mutacje.
Pozdrawiam.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum