Witam serdecznie,
postanowiłam zalogowac sie na forum, poniewaz z rakiem zmaga sie moja mama.
wykryto u niej raka piersi nieoperacyjnego z przerzutem do węzłów chłonnych.
dostała 3 chemie czerwone- po każdej były skutki uboczne i teraz leczona jest hormonem.
Mama skarży sie na ciagle bole plecow mowi ze zwiera ja pod zebrami- obawiam sie ze to symptomy przerzutu do trzustki.
ostatnio w szpitalu robili jej przeswietlenia i nie ma powiekszonych narzadow ale trzustka skutecznie umie sie kamuflowac i ciezko ja szybko wykryć.
Czy ma ktos z Panstwa doswiadczenie w temacie? czy moje obawy sa sluszne?
dodam ze mama ciagle kaszle, strasznie sie poci i ma stan podgoraczkowy albo goraczke
- z takimi objawami trzymali ja na onkologii przez 3 dni i puscili do domu.
nie wyjasnili skad ten bol plecow i bokow po prostu mieli dobraz leki.
najlepiej udać się ponownie do lekarza onkologa i przedstawić swoje obawy. Możecie wykonać USG, ale chyba najlepszym byłoby wykonanie TK lub MR. zależy też, jakie badania były wykonywane poprzednio, żeby można je było porównać. Pamiętaj, że zawsze porównujemy te same badania, czyli TK do TK, MR do MR, usg do usg. To ostatnie badanie możecie wykonać prywatnie, nie jest to duży koszt
Ponadto dobrze by było, gdybyś wrzuciła wszystkie wyniki Mamy od wykrycia choroby, wypisy, histopatologię itp.
_________________ Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
Czy mogłabyś zeskanować lub sfotografować ostatni wypis ze szpitala (zamaż dane osobowe chorej i lekarza). Z tego co napisałaś to po prostu nic nie wynika. Nie ma żadnych powodów żeby podejrzewać przerzut akurat do trzustki. Symptomy wskazują raczej na infekcję - po chemii spadają leukocyty i łapie się wszystko.
Nie ma takiej opcji żeby na wypisie ze szpitala nie było "pełnej prawdy".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum