[Andrzej2000]

Witam wszystkich.

Proszę o interpretację wyników badań (w załączeniu), a w szczególności proszę o informację
czy termin wizyty (08.07.2016 w CO na Ursynowie) nie jest zbyt odległy, biorąc pod uwagę opis KT i stan mamy.

Proszę również o informacje gdzie i do kogo najlepiej udać się na szybką konsultację (namiary).

[Andrzej2000]

Witam ponownie.
W dniu wczorajszym napisałem na forum, ale myślę, że źle sformułowałem temat postu i dlatego nie otrzymałem odpowiedzi, a sprawa jest pilna i bardzo trudna.
Moja mama ma 83 lata, w dniu 29.05.2016 trafiła do szpitala z silnym bólem brzucha i krwiomoczem. Wykonano badania (w załączeniu) jeśli dobrze zrozumiałem opis, rozpoznano proces nowotworowy w nerce oraz przerzuty w jamie brzusznej i płucach. Wdniu 2.06.2016 została wypisana z zaleceniem konsultacji onkologicznej w CO w Warszawie - na dzień 8 lipca 2016.
Jestem z Poznania, natomiast mama mieszka w okolicach Warszawy. Nie miałem możliwości rozmawiać z lekarzem w szpitalu. O całej sytuacji dowiedziałem się telefonicznie i natychmiast przyjechałem do mamy.
Teraz moja ogromna prośba - gdzie w Warszawie lub w Poznaniu uzyskać szybki termin konsultacji i do kogo najlepiej się udać. Bardzo boję się, że termin 8 lipca jest zbyt odległy.
Na raka nerki straciłem już ojca, a w zeszłym roku brata i siostrę. Wiem, że szybkość działania ma ogromne znaczenie. Pomóżcie proszę.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-06-04, 09:49 ]
Wątki scalone.
Nie otrzymałeś odpowiedzi, ponieważ: być może osoba, która się na tym zna nie miała czasu, być może czytała osoba, która akurat na tym się nie zna itp. Proszę Cię o cierpliwość. Nie pracujemy tu na etacie, nie mamy dyżurów. Odpowiadamy gdy mamy czas pomiędzy naszymi codziennymi sprawami (praca, obowiązki domowe itp.).
Proszę nie zakładaj kolejnych wątków. Gdy nadal długo nie będziesz otrzymywał odpowiedzi, przypomnij się w tym wątku. Pozdrawiam

[Madzia70]

Andrzeju,
Bardzo dobrym specjalistą od raka nerki jest prof. Cezary Szczylik ze szpitala na Szaserów w Warszawie. Przyjmuje również prywatnie, namiary można znaleźć w internecie.

Mając spore doświadczenie z opieką nad chorymi z rakiem nerki wiesz zapewne, że sytuacja jest bardzo poważna. Twoja Mama ma liczne obciążenia internistyczne, które być może będą powodem dyskwalifikacji z leczenia. Choroba jest uogólniona i leczenie przyczynowe nie będzie możliwe, leczenie paliatywne stoi pod znakiem zapytania z powodu chorób współistniejących.
Radziłbym jak najszybciej zapisać Mamę pod opiekę hospicjum domowego. Gdzie Mama mieszka?

[Andrzej2000]

Madzia 70
Bardzo dziękuję za szybką i rzeczową odpowiedź. Mama mieszka w rejonie: Maków Maz., Przasnysz, Ostrołęka (większe ośrodki miejskie), ok.80 km od Warszawy.
Ponieważ mama już w tej chwili, od momentu wypisu ze szpitala, odczuwa silne bóle w okolicy brzucha, uśmierzając je dużymi dawkami środków przeciwbólowych, chciałbym zapytać w jakim stadium chorobowym można czy należy zwrócić się o piekę hospicjum domowego. Czy jest to ostateczne wskazanie lekarza, że pacjent nie rokuje w leczeniu szpitalnym (zakładam skrajność), czy również na obecnym etapie? I jeśli już można to gdzie takiej pomocy szukać w rejonie jw.
Pozdrawiam

[marzena66]

Andrzej2000,

Jeżeli u pacjenta zakończono leczenie lub leczony jest paliatywnie należy mu się opieka Hospicjum Domowego czy też Stacjonarnego. Póki macie możliwości to radzę HD, bo wiadomo, że pacjent najlepiej czuje się we własnym domu, wśród własnych bliskich i własnych sprzętów. Dom jest zawsze jakimś azylem.

To Hospicjum najlepiej zaopiekuje się mamą, najlepiej dopasują leki przeciwbólowe, będzie pomoc lekarska i pielęgniarska. Mama będzie zaopiekowana a i Wy poczujecie się bezpieczniej, mając zabezpieczenie medyczne.

Skierowanie możecie otrzymać od lekarza prowadzącego mamę lub lekarza rodzinnego ze swojej przychodni.

Do hospicjum są często kolejki na przyjęcie pod opiekę, więc warto poszukać gdzie jest najbliższy termin objęcia opieką i jak najszybciej załatwiać.

Zróbcie coś z bólem, mama nie powinna cierpieć a ból to cierpienie. Póki nie jesteście pod opieką HD, zgłoście lekarzowi prowadzącemu, że leki przeciwbólowe słabo działają, niech zmodyfikują leczenie lub ewentualnie jakaś szybka wizyta w Poradni leczenia bólu, też potrafią dobrze opanować bóle nowotworowe.

pozdrawiam

[Andrzej2000]

Dziękuję bardzo, muszę jednak wprowadzić pewne wyjaśnienie.
Mama ma tylko wynik na podstawie tomografii i żadnych informacji o ewentualnej możliwości dalszego leczenia. Jak napisałem jest tylko wyznaczony termin wizyty w CO na 8-go lipca. Dlatego zwróciłem się z zapytaniem - gdzie można szybciej załatwić konsultację onkologiczną.
Uważam, że ostatnia wypowiedź dotyczyłaby sytuacji, gdy byłoby wiadomo, że nie mam możliwości dalszego leczenia.
A my potrzebujemy informacji w kwestii "co robić teraz"?
Poradnia leczenia bólu - skierowanie od lekarza rodzinnego?

[Madzia70]

Andrzeju,
Poradnia Leczenia Bólu, skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. Np. Wyszków, ul. Pułtuska 27 (chyba macie najbliżej), lub Warszawa ul. Banacha 1 (szpital uniwersytecki), ul. Czerniakowska 231 (szpital im. W.Orłowskiego), ul. Roentgena 5 (centrum onkologii), ul. Emilii Plater 21, ul. Koszykowa 48.

Istotnie, na podstawie tylko tomografii hospicjum może nie przyjąć Mamy pod opiekę - chyba, że z jakichś powodów zaniechacie dalszej diagnostyki i leczenia - wtedy nawet na podstawie tylko badań obrazowych lekarz morze skierować mamę do HD lub HS.

Na obecnym etapie, przy pierwszej wizycie u onkologa (nawet prywatnie) poproście o informację, czy podejmowane ewentualnie leczenie będzie leczeniem paliatywnym (z dużym prawdopodobieństwem tak) - a jeśli tak, to o umieszczenie tej informacji na skierowaniu do hospicjum domowego.

[Andrzej2000]

Madzia 70
Bardzo dziękuję. Rzeczywiście, Pułtusk jest najbliżej. Dziękuję za istotne informacje co do dalszego postępowania. Tworzy się powoli jakiś algorytm postępowania i mam nadzieję, że do poniedziałku powstanie konkretna ścieżka postępowania.
Pozdrawiam