[celina]

Witam,
Chciałabym prosić o poradę w sprawie leczenia mojego teścia (69lat).
Wykryto u Niego raka prostaty we wrześniu. Obecnie przyjmuje Apo-Flutam, dostał też Zoladex.

Lekarz urolog (Szpital w Jastrzębiu Zdroju), który wykrył u Niego nowotwór proponuje brachyterapię LDR, którą sam wykonuje wraz ze swoim zespołem (Usługa płatna).
Lekarz onkolog (CO Gliwice) odradza tą metodę proponując klasyczne zewnętrzne naświetlanie prostaty z jej okolicą (38 sesji)
z opcjonalną brachyterapią HDR lub naświetlaniem z zastosowaniem Cyber Knife samej prostaty (przed lub po głównych naświetlaniach).

Według lekarza onkologa z Gliwic tata nie kwalifikuje się do zabiegu brachyterapii LDR z racji wysokiego PSA i ryzyka przerzutów do węzłów chłonnych.
Natomiast urolog namawia na metodę LDR gdyż prawdopodobieństwo wystąpienia efektów ubocznych jest najmniejsze.
Nie wiemy teraz czy urolog chce brzydko mówiąc "zarobić", a może w Gliwicach teść został potraktowany zbyt schematycznie?

Poniżej wklejam wyniki badań. Z góry dziękuję za sugestie

[Richelieu]

Celino,

Sytuacja przez Ciebie opisana wskazuje na rozpoznanie raka gruczołowego prostaty
o zaawansowaniu guza pierwotnego w stadium nie wyższym niż do cechy T2,
co przy podanej wartości PSA klasyfikuje stadium zaawansowanie choroby do grupy IIB
(Zalecenia (2011 r.), str. 314, tab. 10).

Oparty o aktualną wiedzę medyczną standard postępowania w takich sytuacjach przewiduje leczenie operacyjne
albo radykalna radio- i/lub brachyterapia ('Zalecenia', str. 316, tab. 11).
Leczenie napromienianiem opisane jest szczegółowo od str. 318 wyżej linkowanych 'Zaleceń'.

W wyborze szczegółowego postępowania zdałbym się na opinię lekarza onkologa a nie urologa,
gdyż to onkolog jest właściwym specjalistą do leczenia nowotworów.
Przytoczona przez Ciebie jego opinia o podwyższonym ryzyku przerzutów do węzłów chłonnych
znajduje uzasadnienie w przywoływanych 'Zaleceniach', gdzie na str. 314 podano kryteria jego oceny:
w Waszym przypadku jest to PSA > 20 ng/ml, oraz możliwa cecha cT2a (obecność raka w jednym z płatów prostaty).


Pozdrawiam i witam Cię na forum.

[celina]

Tak też mi się wydawało, że onkolog wie lepiej niż urolog... Rozumiem, że LDR stosuje się tylko w jeszcze mniej zaawansowanym raku prostaty?
Ten urolog trochę namieszał Teściowi w głowie w takim razie, bo już był nastawiony na mało inwazyjny zabieg bez praktycznie działań niepożądanych..

Dzięki Richelieu za opinię:)

[Richelieu]

celina napisał/a:

Rozumiem, że LDR stosuje się tylko w jeszcze mniej zaawansowanym raku prostaty?

'Zalecenia' j.w., str. 319:

Cytat:

Brachyterapię jako samodzielną metodę leczenia stosuje się u chorych z grupy małego ryzyka progresji. Chorzy w grupie pośredniego i dużego ryzyka progresji mogą być leczeni w sposób skojarzony (napromienianie wiązkami zewnętrznymi i śródtkankowo). Brachyterapia LDR w grupie chorych małego i pośredniego ryzyka progresji pozwala uzyskać wieloletnie przeżycie bez wznowy biochemicznej w około 80–88% przypadków.

Ryzyko progresji raka określono następująco (j.w., str. 318):
- małe ryzyko: T1–T2a, Gl.s. =< 6, stężenie PSA przed leczeniem < 10 ng/ml,
- ryzyko pośrednie: T2b–T2c, Gl.s. 7, PSA 10–20 ng/ml,
- duże ryzyko: T3a, Gl.s. 8–10, PSA > 20 ng/ml.

W Waszym przypadku poziom PSA mieści się w grupie ryzyka wysokiego,
stopień złośliwości (wg skali Gleasona) w grupie niskiego,
zaawansowanie (prawdopodobnie T2a) może być w grupie ryzyka niskiego,
jednak może okazać się, że ocena ta ulegnie zmianie, jeśli doszło do przerzutów do węzłów chłonnych,
czego nie można wykluczyć.

Uważam, że oceniając tę sytuację łącznie należy brać pod uwagę raczej mniej korzystne czynniki,
zatem liczyć się z ryzykiem na poziomie co najmniej średnim lub nawet wysokim,
dlatego najwłaściwsze może okazać się zalecenie zastosowania obu metod radioterapii w skojarzeniu (j.w., str. 319):

Cytat:

Chorzy w grupie pośredniego i dużego ryzyka progresji mogą być leczeni w sposób skojarzony (napromienianie wiązkami zewnętrznymi i śródtkankowo).

[celina]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź