[Agata]

Proszę o pomoc,
moja mama miała 3 tygodnie temu robioną bronchoskopie płuc, wyniki miała mieć po 10 dniach ale do dziś nikt nic w szpitalu nie wie.
Bronchoskopia była robiona w szpitalu w Lublinie. W karcie z wypisu jest informacja: "podejrzenie procesu rozrostowego płuca prawego z obecnością zmian o charakterze meta do CUN. Przewlekła obturacyjna choroba płuc." Nie wiem co robić, gdzie się udać, karzą przyjerzdżać co drugi dzień i się dowiadywać a mama w nocy zaczyna się już dusić.
Czy to normalne aby tyle sie czekało na wynik ? Jakim innym sposobem można powtórzyć to badanie i uzyskać jak najszybciej wynik.

[Agata]

W karcie z wypisu jest informacja: "podejrzenie procesu rozrostowego płuca prawego z obecnością zmian o charakterze meta do CUN.
Przewlekła obturacyjna choroba płuc."

[ Komentarz dodany przez: Richelieu: 2010-04-07, 22:53 ]
Agato, pisz w jednym wątku, scaliłem tutaj Twoje oba posty. Pozdrawiam.

[DumSpiro-Spero]

Witaj Agata - nie ma tu nic o rodzaju histologicznym raka. Jest jedynie wzmianka o podejrzeniu raka (ogólnie) płuca prawego i przerzutów tego raka do mózgu.
Czy wykonano TK klatki piersiowej?
Bo rozumiem, że TK głowy zostało wykonane?

[ Dodano: 2010-04-07, 23:10 ]

Agata napisał/a:

Czy to normalne aby tyle sie czekało na wynik ?

To jest możliwe. Na przykład w sytuacji, gdy trudno określić rodzaj histologiczny raka i w tym celu wykonuje się dodatkowo panel badań immunohistochemicznych - wtedy trwa to dłużej niż zwykle.

Najlepiej zażądać od szpitala informacji w jakim zakładzie patomorfologii badany jest preparat i tam bezpośrednio zadzwonić.

Agata napisał/a:

Jakim innym sposobem można powtórzyć to badanie i uzyskać jak najszybciej wynik.

Badania nie ma sensu powtarzać dopóki nie ma pewności, że bronchoskopia już wykonana nie dostarczyła materiału do badania histopatologicznego w ilości i jakości pozwalającej na postawienie diagnozy.
Trzeba dzwonić i się dowiadywać. Macie do tego prawo, poza tym tłumaczy to pogarszający się stan kliniczny mamy.
pozdrawiam ciepło.

[tati]

DumSpiro-Spero napisał/a:

Najlepiej zażądać od szpitala informacji w jakim zakładzie patomorfologii badany jest preparat i tam bezpośrednio zadzwonić.

Poproście o informację, który lekarz bada preparat i grzecznie porozmawiajcie z nim/nią jak wygląda sytuacja w tej chwili. Z patologami rzadko rozmawiają pacjenci i podejrzewam, że może to być źródłem ponadstandardowej motywacji. Z doświadczenia powiem, że najczęstszą przyczyną wydłużania się czasu oczekiwania na badanie histopatologiczne jest uzupełnianie go o badania immunohistochemiczne.

Agata napisał/a:

mama w nocy zaczyna się już dusić.

Sytuacja może być poważna i nie powinna być rozstrzygana na forum internetowym. Być może wskazana jest pilna konsultacja lekarska lub nawet hospitalizacja.