[manynka555]

Witam.
Jestem tutaj nowa więc jeśli jakiś błąd w pisaniu postu popełniłam bardzo przepraszam.
Mam do Was ogromną prośbe. Moja mama pod koniec grudnia 2014 r po wszystkich możliwych badaniach dostała diagnoze Gruczolakorak płuca prawego. Obecnie znajduję się w szpitalu i dzisiaj została jej podana chemia (płukanka plus sterydy) w załączniku dodałam wszystkie dotychczasowe wyniki. Dodam że miała również robioną kolanoskopie, gdyż jej brat bliźniak 2 lata temu zmarł na raka jelita grubego. Wyniki w tym przypadku były dobre i jelita są zdrowe. Jedyny problem to te płuca. Mam nadzieje że pomożecie coś więcej mi na ten temat wyjaśnić. za co z góry dziękuje

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2015-03-24, 18:09 ]
Prosimy o usuwanie danych osobowych pacjenta i lekarzy z wklejanej dokumentacji.

[absenteeism]

A jakie masz konkretne pytania?

[manynka555]

Aktualnie chciałabym się dowiedzieć czy to jest coś bardzo poważnego, że lekarz prowadzący powiedział że operacji nie da rady juz zrobić i że teraz to tylko chemia. Czy z tych wyników da się stwierdzić czy istnieje możliwość taka że mama będzie żyć dłużej niż jak to w internecie wyczytałam najdłużej 5 lat ? Kompletnie się na tej chorobie nie znam dlatego przepraszam jeśli moje pytania są idiotyczne, ale chce coś więcej wiedzień na temat tej choroby )w internecie jest wszystko tak ogólem napisane)

[absenteeism]

Niestety każdy nowotwór złośliwy jest chorobą poważną. Nikt nie powie z góry czy pacjent przeżyje < czy > niż 5 lat, bo nikt tego nie wie.
Z racji rozsiewu do opłucnej faktycznie chirurgiczne leczenie nie jest możliwe, prawdop. są też przerzuty do węzłów chłonnych wnęki, być może także do węzłów przytchawiczych. Niestety przyjmuje się, iż w raku płuca leczenie tylko chemioterapią jest leczeniem paliatywnym - wydłużającym życie, ale nie prowadzącym do trwałego wyleczenia.