TK KLP:
Podopłucnowo przykręgosłupowo w seg.10 prawego płuca, widoczna jest dobrze ograniczona miękkotkankowa zmiana wlk. 30x15,5x25 mm ulegająca jednorodnemu słabemu wzmocnieniu.
W prawej wnęce pojedynczy węzeł chłonny wlk. 11x8 mm, w sąsiedztwie okna aortalno-płucnego wlk. 17x7 mm, podostrogowo wlk. 16x8 mm oraz kilka wlk < 10 mm w śródpiersiu.
Podtorebkowo w lewym płacie wątroby ognisko wzmocnienia wlk. 5,4 mm.
To chodzi o mnie, mam 50 lat, jestem mężczyzną, 20 lat palenia papierosów. Z rodziny ojciec zmarł na raka trzustki. Sam nie chorowałem onkologicznie. TK wykonane z powodu wyniku TK Kolonoskopii Wirtualnej, w której też zauważono tą zmianę. Usunięto mi wtedy gruczolaki ząbkowane z jelita grubego. Pozdrawiam
elanak5, zamieść resztę wyników badań. Napisz z jakiego powodu wykonana była kolonoskopia. Brakuje mi wniosków z CT - czy mógłbyś przepisać całość wyniku, albo lepiej zamieścić wynik jako załącznik do postu z usuniętymi danymi pacjenta i lekarza?
W obrazie CT jest wyraźna zmiana w obrębie płuca oraz powiększone węzły chłonne (powyżej 15mm). Kwalifikuje się to do dalszej diagnostyki, tym bardziej, że w wywiadzie jest długoletni nikotynizm. Jest to bardzo możliwe, że zostaniesz przyjęty na oddział w celu dokonania całościowej diagnostyki.
Kolonoskopia była wykonana z powodu bólu w lewym boku. Usunięto 5 gruczolaków ząbkowanych. Tutaj cały opis TK;
Podopłucnowo /zmiana wychodząca z opłucnej?/,przykręgosłupowo w seg.10 prawego płuca /ponizej szczeliny dodatkowej oddzielającej seg.6/ widoczna jest dobrze ograniczona miękkotkankowa zmiana wlk. 30x15,5x25 ulegająca jednorodnemu słabemu wzmocnieniu.Modeluje tkankę tłuszczową podopłucnową i przebiegającą w tej okolicy tetnicę i żyłę międzyżebrową. obustronnie w dolnych obszarach płatów dolnych niewielkie pasma włókniste.Poza tym miąższ płucny bez zmain. Niektóre oskrzela o pogrubiałych ścianach.
W prawej wnęce pojedyńczy węzeł chłonny wlk. 11x8 mm,w sąsiedztwie okna aortalno-płucnego po stronie lewej wlk.17x7 mm,podostrogowo wlk.ok.16x8 mm oraz kilka <10 mm. w śródpiersiu.Tarczyca powiększona,niejednorodnie wzmacniająca się w górnej części,pośrodkowo i po stronie lewej sięga w śródpiersiu poniżej wycięcia mostka,sąsiaduje z lewą żyłą ramienna-głowową.
Nadnercza be zamian. podtorebkowo w lewym płacie wątroby niespecyficzne ognisko wzmocnienia wlk. ok.5,4 mm - wsk.usg,CT wątroby.
To wszystko z opisu TK
elanak5, w opisie CT jest sugestia, że zmiana w obrębie klp jest zmianą wywodzącą się z opłucnej. Jest też sugestia by poszerzyć diagnostykę o USG (jamy brzusznej) lub CT/MRI wątroby. Prawdopodobnie tak będą postępować lekarze biorąc pod uwagę powiększone węzły chłonne, zmianę w śródpiersiu oraz wynik kolonoskopii - następnie ew.badanie histologiczne materiału.
Czy leczysz, bądź leczyłeś się z powodu zaburzeń tarczycy?
Moim zdaniem powinno Ci zależeć na jak najszybszej i jak najpełniejszej diagnostyce.
Właśnie wczoraj wróciłem ze Szpitala Płucnego, ustalono termin operacji usunięcia guza. Gdy zapytałem się torakochirurga, z jakim typem nowotworu mamy do czynienia, odpowiedział, że to okaże się w czasie operacji, jak dadzą wycinek do badania. Wtedy chirurg będzie wiedział ile musi wyciąć.
Ale martwi mi wypis ze szpitala, o którym lekarz nic nie powiedział. Rozpoznanie opisowe ;
1. guz płuca prawego D38.1
2. zmiany prawej struny głosowej do dalszej diagnostyki Z03.1 tj. podejrzenie nowotworu złośliwego.
W opisie napisano; prawa struna głosowa pogrubiała. Dalej napisano, że wydano skierowanie do Poradni Laryngologicznej, którego nie otrzymałem. Lekarz w czasie rozmowy na temat planowanej operacji, ani słowem nie powiedział mi, że podejrzewa nowotwór złośliwy w krtani. A tu taki opis ?!
Zastanawiam się, czy sekretarka nie pomyliła opisów, dzień wcześniej skierowano do Szpitala na oddział laryngologiczny innego pacjenta, któremu załatwiono przyjęcie. U mnie, wg. opisu, podejrzewa się nowotwór złośliwy krtani, i nie dano nawet skierowania do laryngologa?
Co mam w tej sytuacji robić, proszę o podpowiedź.
Witam, jeśli ma Pan wątpliwość czy to Pana opis to radziłabym zacząć od potwierdzenia tego, bo wydaje się dość mało prawdopodobne, ze lekarza nic by Panu nie powiedział.
Dokładnie tak samo myślę, tym bardziej, że właśnie ten lekarz prowadzący robił mi bronchoskopię i ani słowem nie wspomniał o podejrzeniu nowotworu złośliwego, w krtani. / i to w czasie rozmowy ze mną i moją żoną, a także w czasie rozmowy z ordynatorem chirurgi i oddz. diagnostycznego/. Mówił tylko o operacji guza na płucach. A innego pacjenta od razu wysłał na oddział laryngologiczny do innego szpitala, rozmawiając wcześniej z rodziną w cztery oczy.
W poniedziałek dzwonię do niego, bo weekend ma wolne.
Takie sprawy załatwia się w bezpośredniej rozmowie z lekarzem. Przy okazji pokażesz lekarzowi kartę wpisową z badania - z którą nie do końca się zgadzasz. Sprawa powinna być wyjaśniona na miejscu...
I jestem już po pobycie w szpitalu płucnym, stwierdzili, że to nowotwór w płucach i trzeba go wyciąć. Wtedy zobaczy się co to za nowotwór. Nie poddałem się operacji, założono mi zieloną kartę i udałem się do torakochirurga w Centrum Onkologii w Bydgoszczy. gdy obejrzał zdjęcia z tomografii to stwierdził, że zmiana jest łagodna i nie znajduje się w płucach, tylko przy nerwie kręgosłupowym i dobrze,że nie zgodziłem się na operację, bo można by uszkodzić nerw i zostałbym sparaliżowany. Zalecił TK za pół roku, żeby sprawdzić czy guz rośnie czy nie. Z tego wniosek, że nie można wierzyć jednemu lekarzowi. Trzeba skonsultować z innymi, a najlepiej z onkologami. Każdy lekarz na zdjęciach TK widział co innego! Czeka mnie jeszcze badanie pogrubiałej struny głosowej. Ale chirurg powiedział, że jak nie mam chrypki, to wszystko powinno być dobrze. W piątek dam znać co powiedział laryngolog-onkolog. Dziękuję za wsparcie i podpowiedzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum