lopenka, tak jak pisałam wcześniej, na Waszym miejscu jak najszybciej skontaktowałabym się z lekarzem.
Napisałam do DumSpiro-Spero, żeby spojrzała na Twoje posty.
Niestety nie jestem lekarzem i bardziej nie mogę Ci pomóc.
Ale myślę, że wkrótce uzyskasz tu odpowiedzi na pytania od osób z większym doświadczeniem.
Pozdrawiam ciepło
Wiesz walka z rakiem nie jest lekka wymaga wiele sił i od chorego i przede wszystkim od najbliższych. Trzymaj się w tych trudnych chwilach wiem, że nie jest Ci łatwo.
Pozdrawiam serdecznie
[komentarz dodany przez: lopenka: 2009-12-21, 09:44]
wczoraj zmarla moja ciocia. miała64 lat. od 13 listopada walczyła z rakiem jelita grubego...niestety walkę przegrała poddała się i zmarła na naszych oczach.
miała operację 7 grudnia. Życie jest niesprawiedliwe...
(...)
-----------------------------------------
[komentarz dodany przez: mamanel: 2009-12-21, 11:22]
Przykro mi z powodu cioci...
(...)
Musi być Wam ciężko...
Widziałaś się z tatą?
Pozdrawiam Cię ciepło,
mamanel
----------------------------------------
lopenka, ,przykro mi z powodu Twojej cioci.
Przykro mi także,że Twój tatuś tak cierpi.
Wiem jak bardzo Wam ciężko!
Życzę z całego serca,aby lekarze dali radę opanować sytuację.
Pozdrawiam!
[komentarz dodany przez: lopenka 2009-12-22, 09:28 ]
Dziękuję za miłe słowa.
Jest ciężko nawet powiem że bardzo. po tym co widziałam jak zmarła ciocia jestem w szoku. Sposób w jaki odeszła jest nie do opisania, ale teraz wiem,że jest w lepszym świecie.
(...)
Bardzo mi przykro, że stan taty jest taki poważny.
Lekarz mógłby być bardziej delikatny. Może rzeczywiście za radą zuzy skonsultować się z psychologiem, bo po takich słowach ciężko się będzie choremu pozbierać.
Trzymaj się mocno
[komentarz dodany przez: zufed 2010-01-06, 10:48]
trzymam za Was mocno kciuki,pozdrawiam
[komentarz dodany przez: jusia 2010-01-06, 10:50] lopenka, ,Boże jak mi przykro jak przeczytałam jak Twój tata przeżywa słowa lekarza.
Moim zdaniem lekarz powinien być delikatniejszy,powinien to powiedzieć w inny sposób.
Mój tata też nie sypiał,zwłaszcza w łóżku łapał go kaszel itp,ale odkąd dostaje morfinę i inne leki wysypia się.
Także bierze leki na rozrzedzenie krwi i moczopędne,bo puchną nogi.
Z krążeniem tata także ma kłopoty.
Życzę Ci dużo siły i wspieram Cię jak tylko mogę.
---------------------------------------------------
To bardzo ważne , żeby ktoś porozmawiał z Tatą. Najlepiej psycholog.
Mój Tata też nie sypiał w nocy. Ciężko było , ale nikt mu nigdy nie powiedział wprost, że to ostatnie dni. A on chyba chwilami miał nadzieję , że się jeszcze podleczy.
Ale chwile załamania były coraz częstsze.
Trzeba jakoś wesprzeć i uspokoić Twojego Tatę. Panika i strach bardzo pogarszają jego stan.
Życzę powodzenia i oby się jakoś udało wyciszyć sytuację.
ps. A na tego lekarza od Waszego Taty jestem po prostu wściekła. !
No nie....podobnie jak kruszyna jestem wściekła na tego doktorka. Wszystko wszystkim ale jestem bardzo ciekawa czy chciałby kiedyś usłyszeć tak podłe słowa pod swoim adresem. Ja rozumiem że choroba jest poważna, ale jak to w powiedzieniu "leżącego się nie kopie". Chyba juz nic mnie nie zdziwi.
lopenka, życzę Ci i Twoim bliskim dużo siły w tych trudnych chwilach.
lopenka, czymś takim lekarz nie powinien "uraczyć" pacjenta. Właściwie po takiej informacji, można stracić chęć do walki. Żeby tylko Twój tata dał sobie jakoś z tym wszystkim radę i nadal walczył.
Adres do strony: "Dylematy dotyczące przekazywania informacji o chorobie nowotworowej".
Pozwolę sobie zacytować fragmenty z powyższego artykułu:
Cytat:
Człowiek na wiadomość o chorobie zagrażającej życiu, świadomie lub nieświadomie podejmuje wewnętrzny proces przygotowywania się do utraty zdrowia i do śmierci. Natomiast wśród bliskich jemu osób informacja ta stymuluje proces żałoby analogiczny do żałoby po śmierci (6).
Rozpoznanie choroby zagrażającej życiu wywołuje szereg reakcji dotyczących wszystkich sfer życia: fizycznej, psychicznej, społecznej i duchowej. Zaburza ich funkcje, wpływając nie tylko na myśli, uczucia i hierarchię wartości, ale również na związki międzyludzkie czy zachowanie chorego człowieka
Cytat:
Ponieważ wiadomość o ciężkiej chorobie zagrażającej życiu, złym rokowaniu i obciążającym leczeniu ma znaczący wpływ na życie pacjenta oraz jego rodziny, niezwykle istotny jest sposób przekazywania niepomyślnej informacji. Dlatego też ważne jest, aby osoba (najczęściej jest to lekarz) przekazująca tego rodzaju informacje była do tego odpowiednio przygotowana. Forma, czas i miejsce przekazania niepomyślnej diagnozy to czynniki, które mogą zmobilizować lub zdemobilizować pacjenta i jego rodzinę do walki z chorobą, ułatwić lub utrudnić akceptację nowej, zwykle zaskakującej sytuacji.
Ze względu na złożoność problemu personel medyczny, pozostający w bezpośrednim kontakcie z pacjentem zmuszony jest do dokonywania wielu trudnych wyborów. Czy udzielać informacji, a jeżeli tak, to w jakim zakresie? Kiedy? W jaki sposób, aby nie zaszkodzić choremu? Ze względu na wątpliwości i rozterki natury moralnej, etycznej oraz prawnej przekazywanie niepomyślnych wiadomości jest również sytuacją stresogenną dla lekarza czy innej osoby z personelu medycznego.
Lekarz niestety nie stanął na wysokości zadania
Cytat:
Ważnym aspektem nauczania studentów medycyny byłyby zajęcia treningowe związane z nabywaniem umiejętności psychologicznych, niezbędnych w nawiązywaniu prawidłowego kontaktu z pacjentem.
byłyby - szkoda
Lupenka, życzę Tobie i Twojej rodzinie wiele siły do dalszej walki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum