Witajcie
Bardzo długo zwlekałam z napisaniem tutaj, po prostu nie wiedziałam jak zacząć.
U mojego Taty rok temu zdiagnozowali nowotwór płuc. Tata bardzo ładnie przeszedł chemioterapię w listopadzie, następnie maił radioterapię (30 naświetleń) po której poczuł się dużo gorzej. W marcu tata zaczął mieć bóle brzucha, zaczął bardzo mało jeść. W czerwcu nie wytrzymałam i zmusiłam go do wizyty u onkologa. Równo miesiąc temu dowiedzieliśmy się, że Tatko ma przerzuty na wątrobę... Dostaliśmy skierowanie do Domowego Hospicjum. 20 czerwca Tata ostatni raz stał na nogach o własnych siłach. Później już tylko leżał. Bardzo dużo spał, nie jadł i przestał pić. Na szczęście z pomocą rodzeństwa jakoś udawało nam się go przekonać do małych posiłków i picia. Do tej pory byliśmy pod opieką naszej Pani doktor z Ośrodka zdrowia (złota kobieta) zaleciła nam podawanie Tacie glukozy i NaCl, dała również leki przeciw bólowe, na apetyt i przeciw wymiotne (tata zawsze zwracał posiłek). Po 3 tygodniach odwiedził nas wreszcie lekarz z Hospicjum i ocenił stan Taty na dobry
Tata zaczął jeść i pić karmiony wyłącznie przez mamę, bo inaczej nie chciał. Niestety od 2 tygodni Tata leży, ale i w tym czasie była chwila wielkiej radości kiedy to prawie sam od tak długiego czasu prawie sam usiadł na wózek! Zaczął być bardzo rozmowny i nie posypiał w dzień. W tym czasie zaczął mówić dziwne rzeczy. Może to coś z przeszłości? Pomieszał mu się czas, zanik kontaktu od czasu do czasu jakieś przebłyski świadomości. Od tygodnia podawanie leków to jak walka, trzyma w buzi, wypluwa lub tak zaciska usta że nie da się po prostu ich podać. Od 2 dni jest dużo gorzej. Tata znów przestał jeść, pić, za nic w świecie nie chce leków i bardzo dużo śpi. Krzyczy przez sen, jęczy i stęka. Ciągle na zmianę ktoś jest obok niego. Mam nadzieję, że nie są to jego ostatnie chwile...
Dostajemy bardzo dużo wsparcia od naszej pielęgniarki i Pani która pomaga zajmować się Tatą.
Bardzo się boję tego co tak nieuchronnie nadchodzi...
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2015-07-12, 22:02 ]
Post wydzielony do osobnego wątku, zgodnie z Regulaminem Forum.