[pszczolkamaja_22]

Witam serdecznie.
szukam pomocy dla mojej mamy (60 lat) zdiagnozowano u Niej gruczolakoraka prawdopodobnie z przewodu pokarmowego (nadal nie znamy punktu wyjścia), z przerzutami na płuca i do kości.
Byłabym bardzo wdzięczna o interpretację wyników które przesyłam w załączniku, od lekarza wiem ze jest bardzo źle natomiast nie zgadzają mi się niektóre objawy i dolegliwości , które powinna mieć mama ze strony przewodu pokarmowego a żadnych praktycznie nie ma. Najbardziej dokucza jej tylko duszność i bardzo szybko się męczy nie może złapać oddechu po zrobieniu parę kroków. Często dokucza jej również wysoki puls , ciśnienie ma w normie. obecnie jest przed drugą chemioterapią ( system pac), chciałabym również wiedzieć czy ta metod to już leczenie paliatywne czy nie? do tej pory mama ma dobre wyniki.
Bardzo proszę o pomoc.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-09-12, 08:54 ]
Załączając wyniki badań, karty wypisowe itd., proszę usuwać dane lekarzy i pacjenta.

[Marcin J]

Przykro mi bardzo ale jest to juz tylko chemia paliatywna, nie prowadzaca do wyleczenia lecz wydlurzenia zycia chorych we wzglednym jego komforcie.

Nie mowy o wyleczeniu gdy rak jest w stnie rozsiewowym, a tu niestety sa przerzuty odlegle.

Witam Ciebie na forum.

Na twojim miejscu zaczol bym zalatwianie Hospicium Domowego, sa tam niestety czasami dlugie kolejki a Wam moze byc wkrotce potrzebne wsparcie medyczne.

Skierowanie otrzymasz zarowno od onkologa jak i lekarza rodzinnego.

Pozdrawiam i zycze regresji.

[pszczolkamaja_22]

dziękuje za odpowiedź.
chciałabym jednak żeby ktoś zinerpretował mi wyniki . czy są zajęte węzły chłonne wg badania pet. czy jest to raczej rak płuca czy faktycznie pierwotne miejsce jest w przewodzie pokarmowym a płuca przerzutem. ?
Mama nie ma żadnych dolegliwości ze strony układu pokarmowego w którym teoretycznie jest pierwotne żródło. jak czytam inne posty ludzie z tak zaawansowanym rakiem np. jelita grubego mają zaparcia , biegunki , krew w stolcu itp.- mama takich nie ma, z rakem przełyku lub żołądka nie mogą jeść , jedzą papki lekkostrawne rzeczy, wcale e jedzą, wymiotują- mama również nie ma takich problemów je normalnie . jedynym objawem choroby jest to że ciężko jej się oddycha, pokaszluje i ma wysoki puls, trwa to już 3 miesiące bez żadnych innych objawów. Plus te przerzuty na kości , które są stwierdzone już 3 miesiące temu a mama nie ma żadnych dolegliwości bólowych, złamań itp. przy tego rodzaju przerzutach, nie bierze żadnych leków przeciwbólowych i nie potrzebuje gorsetu , który zaproponował lekarz 3 miesiące temy przy wypsie ze szpitala. Wody w płucach też nie ma bardzo dużo bo raz miała ściąganą na początku czerwca po ok 0,5 l z obu płuc, póżniej w sierpniu jak miała robioną bronchoskopie odbarczali jej płuca i wody było niewiele więcej niż za pierwszym razem, a ztego co widziałam i słyszałam ludzie mają sciągane po 2 litry i to bardzo często. Więć dla mnie to wszystko jest wielką zagadką. proszę pomóc mi to rozstrzygnąć
Dziś mama jest na 2 chemii , wyniki b. dobre
Jeszcze nawiązując do schematu wg którego mama ma podawaną chemię to p. doktor nc nie wspomniała że jest to już leczenie paliatywne? może ja coś zle zrozumiałam z tym schematem ale napiszę co dostała doxorubicinum 86 mg, cyclophosphamidum

[pszczolkamaja_22]

witam serdecznie.
bardzo proszę o fachową pomoc w interpretacji wyniku pet.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-09-12, 15:17 ]
Załączając wyniki badań, karty wypisowe itd., proszę usuwać dane lekarzy

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-09-12, 17:03 ]
Posty zostały scalone. Nie trzeba tworzyć nowego wątku, należy ciąg dalszy choroby pisać w tym samym, założonym wcześniej przez Ciebie wątku. Proszę kontynuuj pisanie tutaj.

[JustynaS1975]

Czy to dotyczy tej historii? http://www.forum-onkologi...ghlight=#280035

[pszczolkamaja_22]

tak dotyczy tej sytuacji