Witam
Proszę Was o pomoc w rozszyfrowaniu opisu po wykonanej tomografii płuc. Poniżej podaje dokładny opis tego badania.
W segmencie 3 lewym uwidocznił się guz o wymiarach 38x35x27 mm ze spikulami w otaczającym go miązszu. Pojedyncze wypustki pasmowe guza łączą z opłucną ścienną i górnym biegunem wnęki lewej. W obrębie segmentu 1 prawego płuca uwidocznił się obszar nedodmy w samym szczycie i do tyłu od niego drobny guzek przyopłucnowy wlk. 8mm.
Pozostałe pola płucne bez wyodrębniających się zagęszczeń ogniskowych,
Nie uwidoczniono powiększonych znamienne węzłów chłonnych śródpiersia, pojedyncze, drobne w obu wnękach nie przekraczają 6-7 mm. Struktura śródpiersia przedstawiają się prawidłowo.
Wolnego płynu w jamach opłucnowych nie uwidoczniono.
Widoczne rusztowania kostne klatki piersiowej bez wyodrębniających się ognisk podejrzanych. Narządy jamy brzusznej położone podprzeponowo objęte zakresem badania bez uchwytnych zmian ogniskowych.
Prosze o jesne wytłumaczenie tego opisu, między innymi: czym są wypustki pasmowe guza, czy dobrą informacją jest to że węzły chłonne nie są powiększone?
Z jakiego powodu pacjent został skierowany na TK? Czy są jakieś niepokojące dolegliwości?
W obrazie TK w płucu lewym widoczny jest guz naciekający w niewielkim stopniu opłucną ścienną (to są te wypustki, w uproszczeniu oznaczają naciekanie). Dodatkowo w płucu prawym drobny guzek.
Brak powiększenia węzłów to oczywiście bardzo dobra informacja.
Jaka jest planowana dalsza diagnostyka - bronchoskopia?
Powód TK był taki, że na RTG pojawił się jasny prześwit w innym miejscu niż zwykle (wcześniejsza choroba to gruźlica, także z plamami na lewym płucu w górnej jego części).
Poza tym nie ma innych dolegliwości, waga stabilna bez zmian, w grudniu lekki stan podgorączkowy z bólami ramion - ból sam zanikł, brak kaszlu itp.
dalsza diagnostyka jeszcze nie wiem, wizyta u lekarza jest w poniedziałek i On wówczas coś zadecyduje.
Czy ten guzek w płucu prawym, może być przerzutem? Czy mozna coś powiedzieć o tej zmianie nowotworowej, o ile to ejst nowotwór?
Jeśli to byłby nowotwór (o tym może zaświadczyć jedynie wynik histopatologiczny wycinka guza), to tak - guzek w płucu prawym byłby wówczas przerzutem. Jednak jakiego rodzaju jest to zmiana może wyjaśnić jedynie kolejne badanie, np. bronchoskopia.
Przebyta gruźlica wpływa na pewno w jakimś stopniu na obraz TK, dlatego poczekałabym co powie lekarz kierujący na badanie po obejrzeniu jego wyniku.
Milosz, witaj na Forum.
Fakt jest taki, że jest guz, gdyby to był nowotwór to wtedy można przypuszczać , że w drugim płucu to przerzut.
Dlatego konieczna jest dalsza diagnostyka- bronchoskopia, która potwierdzi czy to jest nowotwór.
Bez badania można tylko przypuszczać.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Wygląda to na raka płuca lewego o granicznej operacyjności.
Po pierwsze: bronchoskopia.
Po wtóre: przydałby się PET by wyjaśnić co się kryje pod niedodmą w płucu prawym. Sam mały 8 mm guzek nie musi być przerzutem, natomiast w połączeniu z niedodmą wymaga dalszej diagnostyki pod kątem wykluczenia rozsiewu z lewego płuca.
Jest to o tyle istotne, że potwierdzenie rozsiewu do prawego płuca zadecydowałoby o nieoperacyjności zmian i pozostałoby jedynie leczenie systemowe (chemioterapia).
pozdrawiam ciepło.
Kochani,
Takie sytuacje gdy w wywiadzie gruźlica są trudne. Byłoby błędem gdyby ten mały guzek w płucu prawym spowodował dyskwalifikację od zabiegu. Zauważcie, że obecnie wyróżnia się stadium M1a właśnie dla takiego stanu gdzie obecny jest izolowany guzek przerzutowy w drugim płucu i żadnych innych przerzutów. Należy traktować takąsytację kjako dwa pierwotne guzy w dwóch płucach io traktować każdy osobno resekcyjnie. A tu jeszcze ta sytuacja z gruźlicą - gdzie ognisko w szczycie płuca to typowe umiejscowienie dla gruźlicy.
Ja bym proponował - PET - jeśli małe ognisko w płucu prawym nieme metabolicznie - znaczy nie przerzut - i zostawić w spokoju. Jeśli "świeci" operować guz główny zgodnie z zasadami a potem klinowe wycięcie guzka podopłucnowego. Oczywiście wszystko to jeśli w PET nie świecą węzły śródpiersia. Czy zgadzacie się? Mam zespół tokochirurgiczny, który z pewnością tak postąpi i dostęp do PET.
Pozdrawiam,
Oncotrust
Generalnie i ogólnikowo mówiąc raki płuca nie rokują zbyt dobrze chyba, że uda się wyciąć guz gdy nie przekracza 2cm i jest płaskonabłonkowy (nie jest drobnokomórkowy, nie jest to gruczolakorak - te z różnych przyczyn rokują gorzej). Jednak co do rokowania precyzyjnie można wypowiedzieć się po kolejnych badaniach: PET, medianistoskopia - jeśli są do nich wskazania i/lub po zabiegu na podstawie końcowego rozpoznania patologicznego. Jak na razie uważam, że zabieg można wykonać a to daje choremu spore szanse na całkowite wyleczenie.
Witam
Po dzisiejszej wizycie u lekarza została zrobiona wydolność płuc - wynik dobry oraz lekarka powiedziała, mały guzek w prawym płucu, może być powikłaniem po gruźlicy. Dodatkowo stwierdziła, że Tato będzie bezpośrednio kierowany na wycięcie tego guza z lewego płuca, gdyż nie ma sensu pobierać próbki do badań i tracić czas, lepiej wyciąć całość i wówczas zbadać.
Czy jest to prawidłowe podejście? Czy dodatkowe badania nie są wymagane? Wierzę, że jednak przed samym zabiegiem na pewno w szpitalu zlecą dodatkowe badania TK może PET.
Witam
Proszę Was o dalszą pomoc. Tato był w szpitalu, gdzie wykonano mu bronchoskopię, wyniki za około 10 dni. Lekarz podczas tego zabiegu mówił, że może będzie operacja, ale nie będzie ona prosta. Chyba nie ma prostych operacji związanych z wycięciem guza.
Od samego początku jest wyczuwalny węzeł chłonny obojczykowy nad lewym płucem. Wycinek z niego będzie pobierany 16.02 gdyż szpital nie ma jakiejś igły..... Czy nie należałoby tego zrobić zdecydowanie szybciej? Jeśli tak to czy można to wykonać gdzieś prywatnie, najlepiej obszar dolnego śląska.
W załączniku jest zestaw wyników i wypis. Proszę o radę co z tym dalej robić, czy czekać do 16.02, jakie są według Was zalecenia i rokowania.
Z góry serdecznie dziękuję
[ Komentarz dodany przez: absenteeism: 2011-02-02, 18:27 ] Milosz, wyedytowałam plik który załączyłeś (wypis), usuwając z niego nazwiska lekarzy. Pozdrawiam.
Milosz,
nie jestem lekarzem,ale myślę,ze czas jest najwazniejszy,trochę długo macie czekać na biopsję,potem znowu czekanie na wynik i tak przeciagnie się o kolejny miesiąc a podejrzewam,ze bez pełnego obrazu choroby torakochirurg nie zrobi operacji
podzwoń może uda się przyspieszyć biopsję
czy był wykonywany PET?
rozważ tez propozycje jaką ci przedstawił Oncotrust,
wiem,że duzo tych wątpliwości,dlatego najważniejsze jest zdiagnozowanie tego dziadostwa i wtedy do boju!
pozdrawiam
Witaj Miłosz
W opisu wynika, że lekarze podejrzewają cechę N3 - a więc przerzuty w węzłach, ale tych dalszych. Z tą cechą raczej nie operuje się.
Ale skoro lekarze nie przekreślili jeszcze planów operacji i wspominaja o niej, jest szansa. Niech diagnozują dalej. W wynikach troszkę może niepokoić wysokość Fibrynogenu. Może oznaczać stany zapalne, choroby zakażne, czy nowotworowe, ale może też sugerować tendencję do tworzenia się zakrzepów.
zapewne szczegółowe interpretacje przedstawia moderatorzy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum