Dzień dobry
Mam pytanie do Was, czy lekarze przy odmowie przyjęcia chemii mają prawo odmówić innego leczenia?
Nie ukrywam, że jestem tutaj pośrednikiem, bo wszystkie sprawy załatwia z lekarzami ciocia, ale sprawa wygląda tak, że babcia jest przerażona opcją chemii, bo widziała jak jej znajome strasznie wyglądały przy chemii i ona nie chce chemii
W rodzinie też widziała co robi z człowiekiem chemia i to u dużo młodszych
Lekarz na odmowę powiedział, że nie ma innej opcji i musi przyjąć chemię, bo taka jest droga leczenia i mamy w rodzinie ją przekonać do chemii. Nie podoba nam się takie podejście, że tylko opcja chemii i nic więcej.
Babcia już teraz ledwo chodzi i co jakiś czas dostaje blokady w biodro, bo nie może chodzić, a boimy się, że chemia położy ją całkiem i w ogóle się później nie ruszy, a wiadomo jak to się kończy, jak osoba w tym wieku jest położona plackiem do łóżka
Dzisiaj ma mieć jeszcze badanie stanu kości.
Czy znacie jakiegoś dobrego lekarza od raka piersi w Poznaniu, Lesznie, Zielonej Górze, Wrocławiu? Mieszkamy w Wolsztynie (miejscowości między Poznaniem a Zieloną Górą) i obecny tok leczenia jest ustalany przez Poznań (szpital na Garbarach).
PS. Niestety nie widzę opcji dodania już teraz zdjęcia wyniku, ale wcześniej przepisałem go w pierwszym poście.