[balagan]

>> Komentarze dotyczą tego wątku <<

---

Tak bardzo chciałabym aby dla Was cud się zdarzył, aby Mama Wasza wyzdrowiała i była dla Ciebie i Twego Brata.
Tego z całego serca życzę Wam i siły.

[roman1130]

gregori0708, Witaj
Trudno czytać o tak agresywnym rozwoju choroby, niektórzy z nas choruję długo... innych choroba zabiera nas błyskawicznie, nie dając nawet czasu aby przygotować się czy pożegnać...
Nie do nas należy wybór tego co nas spotyka, nie wiadomo który sposób chorowania jest lepszy zarówno dla nas chorych jak i naszych bliskich...

Trzymajcie się, wspomagajcie Tatusia jemu też z pewnością nie jest łatwo

[gregori0708]

tata już nie żyje. pochowaliśmy go 2 miesiące temu i do piero po śmierci dowiedzielismy się że to rak nam go zabrał. teraz mama walczy :( tylko nie ma już do tego siły...

balagan DZIĘKUJE!!

[asia77]

gregori0708, bardzo mi przykro

Trzymajcie się .

[gregori0708]

mnie teżi chyba potrzebuje psychologa. może wydać się to śmieszne ale ja mam 22 lata i nie radze sobie psychicznie już z tym. przerasta mnie to.

[balagan]

Kochana tak bardzo chciałabym Ciebie pocieszyć ale wiem, że żadne słowa Tobie nie pomogą. To wcale nie jest śmieszne, że potrzebujesz psychologa. Jeżeli jest w stanie Tobie pomóc to trzeba skorzystać z jego pomocy. Jeszcze tyle przed Tobą.
Tak mocno Ciebie przytulam i w każdej chwili jestem z Tobą

[gregori0708]

masz racje,tyle przede mną a to co jest teraz już tak bardzo boli :(

[balagan]

Teraz boli Twoja bezsilność to , że chciałabyś jak najlepiej dla Mamy i praktycznie nic nie możesz. Boli Ciebie jej cierpienie i jej ból. Boli uciekający brak nadziei.
Jesteś taka młoda a tak już doświadczona przez życie. Uwierz mi ciągle myślę o Was.
Trzymaj się Kochana!
Całuski dla Mamy i Brata i dla Ciebie

[gregori0708]

[balagan]

Jak Mamusia?
Jak Ty się trzymasz?

[gregori0708]

mama z dnia na dzień co raz gorzej. ból silniejszy leki nie pomagaja a i wstawanie co raz gorzej jej wychodzi. mówi że potrzebuje ciszy i że chce odpoczywać. czasem się śmieje a czasem nie ma siły rozmawiać...a ja nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć...

[balagan]

Powiedz czy Ty jesteś sama z Mamą i bratem? Czy jest ktoś jescze kto może wam pomóc?
Jak piszą inni na tym forum , mądrzejsi ode mnie musisz Mamie załatwić hospicjum domowe. Będzie pod opieką i Ty będziesz miała i pomoc i jakieś wsparcie.
Z tym bólem cos trzeba zrobić. Lekarz powinien zmienić coś albo leki albo dawkowanie.
Trzymaj się i pisz co u Was

[gregori0708]

mama nie hospicjum...mam męża który dużo mnie wspiera i pomaga mi i mamie przejść przez to wszystko. leki...hmmm...lekarze zwiększyli dawki ale leków nie zmienili ale te same leki przestały działać. dziś mama wychodzi na przepustkę a we wtorek do domu już ogólnie. z bratem jakoś sobie radze ale ciężko rozmawiać mi z nim na temat choroby mamy. nie potrafie mu powiedzieć że mamy może zabraknąć jak i taty...

[balagan]

Haj Kochana!
Dawno mnie tu nie było, jakoś podłamałam się i wszystkie wspomnienia i ból powróciły.
Mimo wszystko cały czas o Was myślałam.
Ale i Ciebie nie ma już od dłuższego czasu.
Jak sobie radzicie, jak Mamusia, i jak brat?

[gregori0708]

mama jest słaba,podupadła nie ma chęci na nic...nie je i od kilku dni ma straszny kaszel aż charczy od środka....nie wiem od czego ale martwi mnie to .... mój brat akurat ma wakacje więc jest troche u babci potem jedzie na kolonie....on nie pojmuje tego co dzieje się w koło ....