[prezes]

Witam
w czasie ciąży mojej żonie pojawiła sie czarna kropka na ramieniu
po porodzie bedąc w Polsce żona chciała ją usunąć i tak też zrobiła
usunięta kropka trafiła do badania a tu przedstawiam wynik

Cytat:

Rozpoznanie Czerniak złośliwy, bez owrzodzenia. wymiar horyzontalny wynosi 3,5mm. Grubość bezwzgledna 0,3mm. Naciek limfoidalny w zmianie, nieobecny. Naciek limfoidalny u podstawy zmiany, (-). Angioinwazja nie znaleziono. Clark II stopień. Marginesy mikroskopowe boczne wynoszą: 2mm i 3mm. Margines mikroskopowy dolny, 4mm. W całej zmianieznaleziono tylko 3 mitozy, (IM<1/mm. kwadratowy) Zaawansowanie: pT1aNx. Wyniki odczytów immunohistochemicznych: bcl2 + , w całej grubości zmiany. Ki 67 - 5% Melan A (+) HMB 45 (+) Opis Makroskopowy Wrzecionowaty fragment skóry i tkanki podskórnej o wym 0,8x0,5x0,5cm Na pow. płaska, brązowa zmiana o Śr. 0,4cm

co mam teraz z tym zrobić i czego sie spodziewać
żona nic nei wie

[myszka]

Jak to zona nic nie wie?

[prezes]

nie mieszkamy w polsce
teść dzwonił do mnie i przesłał mi wyniki
nic jej jeszcze nie mowiłem bo na wakacje za 2 tyg lecimy i nie chce zeby sie denerwowala na wakacjach
oddałem wyniki do tłumaczenia na angielski i mam sie z nimi zgłosić do lekarza rodzinnego

pisze tutaj zeby sie cos dowiedziec

[Ptaszenio]

prezes napisał/a:

nic jej jeszcze nie mowiłem bo na wakacje za 2 tyg lecimy

żartujesz?

[myszka]

Mysle,ze nie ma co zwlekac z powiedzeniem zonie.Czerniak to nie katar.Oczywiscie nie strasze.Stopien zaawansowania dosc niski.Jednak uwazam,ze aby interpretowac wynik Twojej zony Ona powinna o tym wiedziec.

[ Dodano: 2014-10-07, 17:54 ]
Tak na marginesie dodam ,ze nie wyobrazam sobie ,aby moj maz po odebraniu wynikow nie powiedzial mi o tym.

[prezes]

nasz lekarz rodzinny powiedział żebym jej nei martwil narazie
i tak nic nei zrobimy do puki nie bede miał wyników przetłumaczonych i nie zobaczy ich specjalista

[Ptaszenio]

prezes napisał/a:

nasz lekarz rodzinny powiedział żebym jej nei martwil narazie

w głowie się nie mieści, naprawdę. Twoja żona jest mamą małego dziecka... Również nie wyobrażam sobie, że osoba bliska, czy lekarz ukrywali przede mną taką informację.
Urlop? Słoneczny?

[myszka]

Nie do wyobrazenia ,aby lekarz tak powiedzial.Ale musisz wiedziec ,ze czerniak to nowotwor i nie ma zartow.Zreszta zrobisz jak uwazasz.A jak Twoja zona nie wiedzac o niczym bedzie lezala na sloncu i opalala sie.Paranoja poprostu!!

[prezes]

juz jej powiedziałem
i tylko mi płacze teraz
wakacje nie na plażowanie

jakies rady dacie dziewczyny czy dalej bedziecie mnie krytykowac

[myszka]

Ale tu nie chodzi o krytyke ,ale o zdrowie Twojej zony.Napewno czeka Twoja zone poszerzenie marginesow.Dobrze by bylo zrobic rtg pluc i usg j.brzusznej i wezlow.

[Ptaszenio]

Prezes,
postąpiłeś słusznie... żona jest osobą dorosłą, powinna znać swoją sytuację, a płacz to naturalna reakcja na takie wieści. Przede wszystkim jak najszybciej załatw tłumaczenie wyniku i szukajcie dobrego specjalisty. Gdybyście kiedykolwiek zdecydowali, że chcecie mieć wsparcie dobrego lekarza w Polsce, polecam profesora Rutkowskiego (konsultacja?). Powodzenia i głowa do góry - dość szybko złapaliście "intruza".

Dodam tylko, że przy stwierdzonym czerniaku nie wystarczy unikać smażenia się na plaży, chorzy otrzymują dość restrykcyjne wytyczne dotyczące przebywania na słońcu.

[prezes]

Tlumaczenie juz mamy wiec jutro sie zobaczy jak tu dzialaja w takiej sprawie