1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
czerniak I stopien
Autor Wiadomość
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #1  Wysłany: 2018-03-08, 13:25  czerniak I stopien


Dzisiaj dowiedziałam się ze mam czerniaka stopień drugi. Wyniki w załączniku, termin konsultacji z onkologiem mam dopiero za 1,5 tyg.możecie mi powiedzieć co tutaj widzicie? Chirurg mi nic nie powiedział, muszę czekać na onkologa. Odchodzę od zmysłów, nie wiem co dalej robić



[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2018-03-08, 17:39 ]
Załączając wyniki badań, proszę usuwać dane lekarzy


IMAG1378.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 6049 raz(y) 1,88 MB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #2  Wysłany: 2018-03-08, 13:37  


alicja1234,
Witaj na forum.
Twój czerniak ( tzw.cienki, bez stwierdzonej aktywności mitotycznej - to dobrze) został zdiagnozowany we wczesnym stadium - T1a:
http://www.onkologia.zale...aki%20skory.pdf Tabela 3, str.428
Oznacza to, że czeka Cię zalecane w takich przypadkach docięcie ( poszerzenie) blizny po usunięciu czerniaka. Następnie - regularna kontrola.
Pozdrawiam serdecznie.
 
Agata1983 


Dołączyła: 07 Paź 2017
Posty: 22
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 3 razy

 #3  Wysłany: 2018-03-08, 13:55  


Masz super wynik - jeśli w ogóle można tak pisać :) Wiem doskonale, co przeżywasz
ale na prawdę miałaś dużo szczęścia, że wycięłaś go tak wcześnie :) Przy takich parametrach masz prawie 100 proc na to, że wszystko dobrze się skończy :) Nie kwalifikujesz się nawet do biopsji wycinającej wartownika :) Teraz przechodzisz przez najgorsze chwile w życiu ale jeszcze wyjrzy słońce, zobaczysz :)
 
Martyś 


Dołączyła: 15 Wrz 2015
Posty: 189
Pomogła: 19 razy

 #4  Wysłany: 2018-03-08, 15:52  


Dodam tylko, że wynik konsultował prof. Kordek, więc na 99,999....% preparat zostało dobrze opisany.
 
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #5  Wysłany: 2018-03-08, 18:29  


Tzn że wycinek może być źle oceniony i np stopień clark jest inny ? Ja właśnie czekałam 5 tyg na wyni od momentu wycięcia, bo jak powiedziały mi panie z rejestracji wynik był konsultowany z jakimś profesorem z Łodzi.

Czyli rozumiem że przy takim wyniku nie szuka się przerzutoww organizmie ? Przepraszam, ale nie ogarniam tego wszystkiego. Tylko wycinaja skórę i koniec ?
 
Agata1983 


Dołączyła: 07 Paź 2017
Posty: 22
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 3 razy

 #6  Wysłany: 2018-03-08, 19:10  


Ryzyko przerzutów, choć bardzo małe, występuje. Po poszerzeniu marginesu wokół zmiany pierwotnej będziesz musiała się regularnie kontrolować. Przed samym zabiegiem z pewnością też będziesz musiała zrobić rtg klatki piersiowej, usg brzucha i węzłów chłonnych. Onkolog wszystko Ci wytłumaczy. Przy tak niskim stopniu zaawansowania nie ma wskazania do usunięcia węzłów wartowniczych i z tego powinnaś się cieszyć. Ja miałam operacje 5 grudnia i do tej pory gromadzi mi się chłonka w pachwinie. Co do samego wyniku,jak wszedzie zdarzają się pomyłki ale skoro Twój był konsultowany to możesz uznać, że jest ok. Jestem przekonana, że onkolog Cię uspokoi🙂 Jesteś w całkiem niezłej sytuacji w całym tym nieszczęściu 🙂
 
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #7  Wysłany: 2018-03-08, 22:08  


Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi ! Czuję się już uspokjona. Jeszcze jedno pytanie : przed poszerzeniem marginesu zrobią mi usg jamy brzusznej i rtg płuc, żeby zobaczyć czy nie ma prZerzutów ?
 
Agata1983 


Dołączyła: 07 Paź 2017
Posty: 22
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 3 razy

 #8  Wysłany: 2018-03-09, 07:39  


Tak, żeby upewnić się, że nie dzieje się tam nic niepokojącego onkologicznie.
 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #9  Wysłany: 2018-03-09, 09:07  


alicja1234,
Poczekaj spokojnie na spotkanie z onkologiem. Masz "cienkiego" czerniaka, więc będzie dobrze - musisz przede wszystkim zadbać o psychikę teraz, żeby nie wariować, ale wierzę, że sobie poradzisz. Grunt, że nie musisz mieć wycinanego wartownika - ja jestem rok i dwa miesiące po operacji i wycięciu 2 węzłów i noga jest w nienajlepszym stanie (mam limfadenopatię). Tobie tylko poszerzą bliznę, którą masz po wycięciu znamienia i co jakiś czas kontrola. Trzymaj się dziewczyno :)
PS Rozumiem, że leczysz się w Łodzi?
 
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #10  Wysłany: 2018-03-09, 09:37  


Leczę się w Centrum Onkologii w Poznaniu. Pieprzyka wycinałam u siebie w mieście i laboratorium do którego wysłali materiał konsultowalo to z profesorem z Łodzi. Nie wiem gdzie początkowo wysłany był wycinek.

[ Dodano: 2018-03-10, 08:21 ]
Chciałabym jeszcze zapytać, czy jeśli teraz okazaloby się ze nie mam przerzutów to oznacza że za kilka lat one i tak muszą się pojawić ? Przeczytalam ze 5letnie przeżycie przy II drugim stopniu wynosi 74%...
 
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #11  Wysłany: 2018-03-10, 08:53  


Nie muszą ale mogą. To dość istotna różnica :) U Ciebie prawdopodobieństwo jest niskie. Niemniej, trzeba się kontrolować.
 
Agata1983 


Dołączyła: 07 Paź 2017
Posty: 22
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 3 razy

 #12  Wysłany: 2018-03-10, 09:11  


Przy Twoich parametrach ryzyko jest mniejsze niż 5 proc 🙂 Ja miałam Breslow 0,7 mm i mój onkolog mi za każdym razem powtarza, że wynosi ono jakieś 1-2 proc a trochę na czerniakach się zna więc mu wierzę 🙂 Jak już chcesz czytać w necie to poszukaj publikacji/wypowiedzi prof. Rutkowskiego🙂 On ma w tym temacie największą wiedzę i prawdziwą, co najważniejsze 🙂 Nie łam się bo na prawdę nie masz powodów 🙂
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #13  Wysłany: 2018-03-10, 09:41  


alicja1234,
Nie masz II st. zaawansowania tylko I. Clark II to coś innego.
 
Agata1983 


Dołączyła: 07 Paź 2017
Posty: 22
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 3 razy

 #14  Wysłany: 2018-03-10, 10:13  


Na pocieszenie Ci jeszcze napiszę, że są statystyki mówiące o 100 proc 10 letnich przeżyć w I stopniu zaawansowania klinicznego🙂 Wszystko zależy od grupy badanych🙂
 
alicja1234 


Dołączyła: 08 Mar 2018
Posty: 26

 #15  Wysłany: 2018-03-10, 10:18  


Byłam pewna ze mam drugi stopień, bo kiedy zapytałam chirurga który dał mi wynik który stopień czerniaka to odpowiedział że drugi . Więc byłam pewna zeClark II oznacza drugi stopień. Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group