joasia, witaj na Forum.
Nikt Ci na to pytanie nie odpowie, bo nikt nie zna odpowiedzi.
Nie wiemy jaki rodzaj nowotworu, jakie było leczenie, nie znamy wyników TK.......
Czy tatuś jest po opieką hospicjum ?
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Nie mam przy sobie karty choroby , ale jest to płaskonabłonnikowy rak płuca prawego z przeżutami. Leczenia nie było żadnego jak już pisałam i pod opieka hospicjium nie jestesmy bo w naszej miejscowosci po porstu go nie ma , a lekarz rodzinny to nawet przepisania pampersów odmówił bo stwierdził że sie nie nalezą.Koszmar !!!!TK też nie było wykonane.
Czyli tylko RTG i bronchoskopia? No i USG jamy brzusznej?
Dlaczego nie było wykonywane TK?
Nie piszesz nic o ogólnym stanie taty, w jakim jest wieku, jakie są choroby współistniejące. Wszystko to są czynniki jakie mają wpływ na kwalifikację do ewent. leczenia chemioterapią/radioterapią.
Tata ma 61 lat. Jego stan .. no cóż waży 40 kl. brak apetytu , bóle w klatce on pokazuje na dołek. Problemy in ból przy przełykaniu , jest przerzut na przewód pokarmowy . Juz z łóżka nie wstaje , prawie nie je , jedyne co to tylko dużo pije tak jakby chciał jakis ogien ugasic .Naprawde nie mamy znikąd pomocy . Po wypisaniu ze szpitala w którym postawiono diagnoze nikt nie chce nam pomóc.Tata z powodu tego pragnienia duzo pije i stasznie dużo sika. Pampersy nie wytrzymuja , ciągle jest mokry . Co mamy robic? pomóżcie prosze.
joasiu
tak nie może być,twój tatuś zasługuje na godne odejście,należy wam się pomoc,jesli mozesz napisz skad jesteście
pomocy mozecie też oczekiwać od lekarza rodzinnego i pielęgniarki,to ich zasr....... obowiązek
skontaktuj się z najbliższym hospicjum,pomogą wam chociażby przez telefon
ściskam bardzo bardzo serdecznie
Jestem z Pionek . Najblizsze hospicjum znajduje sie w radomiu , powie Wam ze zadzwoniłam tam ale ta pani tak jakos byle jak ze mna rozmawiała , nic mi konkretnie nie zaproponowała.Nie wiem co im powiedziec i jak z nimi rozmawiac . A lekarz rodzinny u nas to kawał sk...a . Siostra poszła zeby jej chociaz pampersy przepisał bo tata juz nie wstaje to stwierdził ze sie nie należą. I NIC ZERO INICJATYWY... .
Witaj Joasiu nie dajcie sie temu rodzinnemu idzcie do kierownika przychodni a jak nie to uderzcie do Narodowego Funduszu Zdrowia przecierz pampersy wam sie naleza!
joasiu
rozmawiaj normalnie,szczerze,poproś o pomoc,powiedz jaka jest sytuacja,zapytaj co masz robić,jestem przekonana,że ci pomogą
co do rodzinnego u mnie jest podobnie tylko ja już nie proszę a żądam
wszystko zależy od twojego nastawienia ,nie daj się zbyć,co do pampersów nie wiem jak to jest,więc nie powiem czy są na receptę,ale jutro dowiem się jak najwięcej
ściskam cieplusio
Joasiu jest tak przysługuje Ci pielęgnairka rodzinny musi wypisac zlecenie i bedzie chodziła do Ciebie codzenie czy podlączyć kroplówke albo poda leki przeciwbolowe. Jesli potrzebujesz pomocy jest tez możliwosc skontaktowania sie z Hospicjum tam tez bedzie lekarz , który bedzie przychodzi i dostowywał leki przeciwbólowe.. A czy tata ma odlezyny? Mama mi umierała w domu jesli potrzebujesz jakies rady albo pomocy moze sie skontaktowac na gg albo podam Ci mój telefon 33 870 34 95 nazywam sie Malgosia
[ Dodano: 2011-01-20, 20:03 ]
mozesz dzwonić o kazdej porze
[ Dodano: 2011-01-20, 20:14 ]
Asiu idz do rodzinnego ma Ci napisac Zlecenie na Zaopatrzenie w Środki Pomocnicze Przyslugujące co miesiąc i to jest 60 sztuk pieluchomajtki , przpraszam tam wyzej napisalm 100. To Ci przysługuje ma Ci lekarz napisac i tyle jego obowiązkiem jest
[ Dodano: 2011-01-20, 20:19 ]
Tak samo jest z pielęgnairką do mnie chodziły do domu pomogą Ci w opiece co masz robić tylko to tez musisz miec zlecenie dla pielęgnarki od doktora . U mnie jest tak lekarz wyspisuje zlecenie na konkretną pielegnarke jest rejon i ja dzwoniłam jak trzeba było podłaczyć kroplówke to maiał zecenie jak trzeba było podac morfine to ona maiał tzw motylka wbiła mamie i mogła podac . Na wszytko muisz miec zlecenie dla pielęgniarki i jak cos nie wiesz to ja dzwoniła to mi mówiły. Oburzona jeste tym ze tak Cię lekarz potraktował
[ Dodano: 2011-01-20, 20:25 ]
Mi kazno mamie dawc duzo pić gorzej było jak mama przestał pić bo karmiałam ja strzykwaką. Wszytkie lekarstwa rozdrabniaj daj sobie do wody i strzykwaką albo łyżeczką poniewaz jak dasz tabletke to moze tata sie zaksztusic. Jeszcze wazne jest zebyś tate przewracała z boku nabok zeby odlezyny sie nie robiły bo to bardzo boli moze sie zrobić takie zywe mieso do kosci. Ja musiałam mamę okelpywać po plecach i co 2-ie godziny przewracac. Jak bedzie pielęgnarka u Ciebie on Ci powie jak masz tate przewrac
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum